W Polsce, prawie 3,5 miliona opraw oświetlenia drogowego to lampy sodowe. Zużywają one bardzo dużo energii elektrycznej, a to przekłada się na większe koszty dla miast i gmin. To ma się zmienić. Program Rozświetlamy Polskę ma pomóc gminom w modernizacji oświetlenia i zaoszczędzeniu ponad miliarda złotych w ciągu roku.
– Dzięki temu programowi i własnym środkom, które zaangażowaliśmy – ponad milion złotych, mamy szansę w jednym roku wymienić całe oświetlenie na LED-owe. Na pewno zrobimy to na tej naszej części, bo już umowę zapiąłem – mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
LED-owe lampy są energooszczędne. Ich żywotność jest znacznie dłuższa. Nowe oprawy będą mogły także dostosować źródło i natężenie światła do warunków panujących na drodze.
– Tej energii po prostu będzie potrzeba mniej, a druga sprawa, też nie będzie miasto, czy określone punkty miasta prześwietlone – przekonuje Andrzej Tadla, burmistrz Czarnkowa.
– Co prawda, większość mamy nowego oświetlenia, bo to, co budowaliśmy, od razu zakładaliśmy nowe oświetlenie. Trochę się obawiam, że tych pieniędzy nie jest aż tak dużo jakbyśmy chcieli – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.
Samorządy będą mogły wnioskować o maksymalnie 4 miliony złotych.
– Ten program będzie kontynuacją tego, co robiliśmy. Mamy nadzieję, że to pomoże zmodernizować nasze lampy, szczególnie te stylowe, które wymagają dużej interwencji, dlatego że są bardzo nietypowe, bardzo drogie w wymianie i mamy z tym kłopot od kilku lat – wyjaśnia Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży.
Wymiana lamp, oprócz wygenerowania oszczędności, ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach. Realizacja programu ma także zredukować emisję dwutlenku węgla o kilkaset ton rocznie. Oprócz Piły, Chodzieży, Czarnkowa i Złotowa, w programie weźmie także udział Wałcz. Samorząd złożył wniosek na ponad 2 miliony złotych.