Sensacyjną wiadomość ogłoszono jeszcze przed startem pierwszego biegu. Nowym menadżerem pilskiej drużyny został Hans Nielsen, gwiazda Polonii i współautor jedynego DMP w historii.
– Plan jest taki, że oczywiście będę na wszystkich meczach i treningach. Moim zadaniem będzie pomóc zawodnikom w rozwoju oraz przygotowanie toru, który będzie naszym atutem. Celem jest awans do play-offów, a być może nawet do pierwszej ligi. Przed nami dużo pracy, którą zaczniemy już wiosną, przed startem sezonu – zapowiada Hans Nielsen.
Czy w tej pracy będzie uczestniczył Adrian Cyfer – na razie nie wiadomo. Rozmowy z tegorocznym liderem Polonii trwają. Wychowanek Stali Gorzów na tle rywali z wyższych lig pokazał się z bardzo dobrej strony i był jednym z liderów Asta Teamu.
– Jeden bieg miałem z ekstraligowcami i akurat wtedy przekombinowałem i zostałem na starcie. Dzisiaj przede wszystkim trzeba było wygrywać starty, chociaż kilka mijanek było. Ja po prostu źle ustawiłem motor i miałem delikatny problem. Na ostatni bieg wróciliśmy do tego co trzeba i było tak, jak wcześniej. Nie ustrzegłem się błędów, ale ogólnie zawody na plus – podsumowuje Adrian Cyfer.
– To mój główny cel. W Pile bardzo mi się podoba. Klub jest profesjonalnie zarządzany i jest tutaj bardzo dobra atmosfera, a to dla mnie wiele znaczy. Dlatego tak, chcę zostać w Polonii – deklaruje Peter Ljung.
W zawodach wzięło udział 4 zawodników z Ekstraligi. Bartosz Smektała komentował pilski tor, na którym dawno nie jeździł.
– Geometria jest świetna i bardzo dobrze to wygląda. Jest lekki problem z nawierzchnią, ale to pewnie kwestia czasu. Piła żyje tym sportem i widać, że duże prace zostały przeprowadzone na obiekcie i wszystko zmierza w dobrą stronę – podkreśla Bartosz Smektała.
Memoriał Wiesława Rutkowskiego był również okazją do oficjalnego otwarcia ASTA Areny. Mimo zbliżającej się jesieni to nie koniec ścigania w Pile w tym roku. 8 października przy Bydgoskiej odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Drugiej Ligi.