Akt wandalizmu wydarzył się w Skrzatuszu. Zniszczono tam banery wyborcze Marcina Porzucka, Grzegorza Piechowiaka, czy Zbigniewa Ajchlera. Wiszą w centrum wsi, na ogrodzeniu otaczającym niezagospodarowaną działkę.
Co mówią mieszkańcy?
– Bardzo brzydko to wygląda. Takiego zajścia nie powinno być, to powinno być karane. Ten, który to zrobił powinien być złapany i ukarany. Jak zobaczyłem to pierwszy raz, to pomyślałem, że pięknie to nie wygląda. I dodają – Każdy ma prawo do swoich przekonań politycznych, a takie coś nie powinno mieć miejsca.
A zdarza się także w innych miastach, na przykład w Pile. Policja przypomina, że niszczenie plakatów i banerów wyborczych to przestępstwo.
Prawo jest restrykcyjne również w kontekście wieszania plakatów. Grzywna i więzienie mogą grozić również za umieszczanie ich w miejscach do tego nieprzeznaczonych, czy też bez zgody właściciela nieruchomości bądź miejsca, w którym kandydat chce powiesić swój plakat. Karane może być również zaklejanie plakatów i banerów.
Jak do tej pory, policjanci nie otrzymali zawiadomienia w sprawie zniszczonych plakatów w Skrzatuszu.