Tani kredyt napędza popyt. Boom na rynku nieruchomości

26.09.2023   Autor: Artur Maras
1470---322
Na rynku nieruchomości ożywienie po wcześniejszej stagnacji. Impulsem do zmian był rządowy program taniego kredytu mieszkaniowego. Jednak, zdaniem ekspertów, za popytem nie idzie podaż.

Przez zawirowania w gospodarce oraz rosnącą inflację, wiele osób rezygnowało z nieopłacalnych lokat bankowych, inwestując w lokale z przeznaczeniem na różnego rodzaju najem. W pewnym okresie nawet 70 proc. mieszkań kupowano za gotówkę. To z kolei spowodowało ograniczenie ich dostępności na rynku. W dodatku deweloperzy budowali mniej, bo koszty budowy wzrosły, a klientom trudniej było uzyskać kredyt mieszkaniowy.

– Ostatnimi czasy ten rynek osłabł z różnych względów, niezależnych od samego rynku, tylko ze względów makroekonomicznych, teraz ten rynek się zdecydowanie ożywił. Ruszyło co jest najważniejsze, finansowanie – tłumaczy Krzysztof Furman, właściciel Grupy Furman.

Czyli tani kredyt mieszkaniowy. W lipcu wystartował rządowy program "Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Zakłada on dopłatę do rat kredytu przez pierwsze 10 lat spłaty zobowiązania.



– Dla osób, które chciałyby kupić nieruchomość z rynku zarówno pierwotnego, jak i wtórnego na zakup mieszkania, domu jak i na budowę. To program dla osób, które nie ukończyły 45. roku życia. Zarówno dla singla, związku nieformalnego, które wychowuje wspólnie dziecko, jak i dla małżeństw – mówi Sandra Zamojda, ekspert kredytowy.
Akcja kredytowa napędziła rynek deweloperski. Wniosków jest tyle, że na decyzje czeka się kilka miesięcy. Niektórzy deweloperzy prowadzą zapisy na mieszkania. Klienci zwracają uwagę na cenę, lokalizację i metraż.

– Nadal, niezmiennie, 2-3 pokoje w parametrach około 50 metrów. To najczęstsze pytania. Wiąże się to z tym, że nabywcami są dość młodzi ludzie, gdzie są to ich pierwsze nieruchomości – tłumaczy Patrycja Szulc, Nieruchomości Furman.

Wielu kupujących zwraca także uwagę na to, aby dom czy mieszkanie było SMART. Deweloperzy oferują wiele nowoczesnych systemów, ułatwiających życie.

– Wychodząc, jednym kliknięciem guzika możemy wyłączyć źródła wody. Wiemy wtedy, że nie zaleje nas, gdy puści jakiś zawór. Nowoczesne domofony, monitoring. Myślę, że w przyszłości będzie tego więcej. Ameryki nikt tu nie odkryje. To już jest na rynku, ale należy z tego korzystać – mówi Zbigniew Ryczek, Abita Developer.

Tak samo jak z rozwiązań obniżających rachunki za prąd, jak pompy ciepła czy fotowoltaika.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group