Doktorat prezydenta Głowskiego jest plagiatem?
28.09.2023 Autor:
Artur Maras
Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych EFFATA otrzymało informację o możliwości splagiatowania przez prezydenta Piły swojej pracy doktorskiej od osoby, która na razie chce pozostać anonimowa.
- On jakby obawiając się o swoje życie zawodowe i publiczne sam tego nie ujawnił. Absolutnie go rozumiem. Znalazł chyba najlepsze rozwiązanie, poprzez organizację pozarządową. Trafiły do nas materiały, rzetelnie przygotowane, mające cechy wiarygodności, bo zostały przygotowane na podstawie pracy. Są wypisane fragmenty na 60 stronach. Główny zarzut według naszego pana eksperta jest taki, że nawet kilkadziesiąt procent pracy może być plagiatem - mówi Artur Łazowy, prezes stowarzyszenia Effata.
Do sprawy odniósł się prezydent Piły. Podczas konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej powiedział, że sprawa ma charakter polityczny i związana jest ze zbliżającymi się wyborami.
- Od 2003, 2004 roku zbierałem materiały, żeby w 2014 roku po czterech latach otwarcia przewodu zamknąć go, a informacje, na które powołuje się pan Łazowy są z 2020 roku. Być może ktoś mnie zacytował, co jest oczywiste, bo jest to bardzo wyjątkowy fragment nauki, który jest trudno dostępny. W tamtym czasie zrobiliśmy coś, co nie było wymagane prawem. Przepuściliśmy moją pracę przez program antyplagiatowy. Zrobiliśmy to wtedy, przygotowując się na taki dzień jak dzisiaj. - przekonuje Piotr Głowski, prezydent Piły.
Uniwersytet Ekonomiczny potwierdza, że otrzymał zgłoszenie o rzekomym plagiacie swojego absolwenta.
- Zostało ono przekazane do analizy naszego działu prawnego. Jeżeli wniosek pod względem prawnym spełnia wszystkie wymogi, to wówczas zostanie przekazany do Biura Rady Awansów Naukowych, która powoła specjalną komisję, żeby wyjaśnić ewentualne nieścisłości i nieprawidłowości. Praktyka pokazuje, że ta komisja może podjąć zarówno pozytywną jak i negatywną decyzję - informuje Marta Andrzejewska, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
To czy uczelnia powoła specjalną komisję okaże się najprawdopodobniej w ciągu kilku dni. Radcy Prawni uczelni przygotują w tym czasie swoją opinię.