Polityk zaczął swoje wystąpienie od zarzucenia obecnej władzy nieudolności. Podkreślał, że Koalicja Obywatelska po wygranych wyborach chce skończyć z kłamstwami oraz wrócić do dobrych stosunków z Unią Europejską i naszymi sąsiadami.
- Mamy w tej chwili do czynienia z władzą, która zawłaszcza wszystkie możliwe przestrzenie, zarówno polityczne, jak i społeczne po to, by tą władzą się karmić i karmić swoich pociotków - oburzał się Rafał Grupiński, szef wielkopolskich struktur Platformy Obywatelskiej.
- 2023 rok to rok, kiedy 15 października rozstrzygniemy, czy mamy być krajem wspólnoty demokracji zachodniej, czy wracamy na łono Moskwy, Białorusi i krajów autorytarnych - mówi Adam Szejnfeld, senator Platformy Obywatelskiej.
Kandydaci Koalicji Obywatelskiej mówili także o szansie na powrót Polski do grona demokratycznych i cywilizowanych krajów świata.