Chodzieżanie korzystając z uroków ciepłej jesieni chętnie wsiadają na rowery. Ponadto dzięki ścieżkom rowerowym mogą skrócić sobie dojazd w różne części miasta. Jednak z alejek przeznaczonych dla miłośników dwóch kółek korzystają również ci, którzy upodobali sobie cztery koła. Nie raz można było spotkać kierowców samochodów. I to właśnie tam władze miasta zdecydowały się zainstalować pierwsze kamery.
Wandale zniszczyli skatepark przy chodzieskiej promenadzie
- Przypadki z tego jednego odcinka między Chodzieskim Domem Kultury, a ulicą Leśną, wszystkie obrazy sczytaliśmy i zgłosiliśmy na policję - mówi Piotr Witkowski, wiceburmistrz Chodzieży.
Kamery, oprócz okolic Chodzieskiego Domu Kultury obserwują także teren nad jeziorem Miejskim i w Parku 3 Maja.
Oraz ci, którzy zamierzają łamać prawo. I to niezależnie od wieku. Po pierwsze widząc kamerę można dwa razy zastanowić się czy jednak warto to robić. Po drugie jak już jednak dojdzie do złamania prawa, to nagranie z kamery ląduje na biurku policjanta.
- Dla nas monitoring jest też takim narzędziem, które ułatwi nam nieco pracę. Prze popełnianiu różnego rodzaju przestępstw i wykroczeń, mamy narzędzie, którym możemy się posłużyć chociażby w procesie wykrywczym - mówi st. asp. Karolina Smardz-Dymek, rzeczniczka prasowa chodzieskiej policji.
Koszt jednej kamery to około tysiąc złotych. W najbliższym czasie w mieście ma się pojawić więcej tego typu urządzeń.