Podczas ostatniej sesji rady burmistrz Maciej Żebrowski złożył autopoprawkę do budżetu w sprawie kolejnego dofinansowania do modernizacji wałeckiego kina. Okazało się, że ze względu na przepisy przeciwpożarowe wejście do kina musi być zlokalizowane w innym miejscu niż dotychczas.
- Planowaliśmy wejście od ulicy Bydgoskiej. Natomiast w wyniku konsultacji i działań w ramach przepisów przeciwpożarowych nie ma możliwości. Musiało dojść do odizolowania starego budynku od kina. Więc postanowiliśmy odwrócić całe kino - tłumaczy Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza.
A to oznacza, że wejście do kina i kasy będą w nowej części obiektu, a nie w starej. Taka zmiana wiąże się z dodatkowymi kosztami. To 2 mln 300 tysięcy złotych. O tyle właśnie burmistrz wnioskował do radnych.
- Bo może skutkować wieloma zmianami w finansowaniu. Może się nie skończyć inwestycja. Dlatego oczekujemy od pana burmistrza jasnej prawnej deklaracji, że wszystkie wymogi zostały uwzględnione po to, aby zawrzeć aneks do umowy z wykonawcą - twierdzi Bogusława Towalewska, radna opozycji.
Aby wydać taką opinię prawną potrzebny jest przede wszystkim czas. Burmistrz zadeklarował, że w ciągi najbliższych kilku dni taka opinia powstanie. Dokument będzie przekazany radnym. Jednocześnie Maciej Żebrowski zapowiedział zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Wałcza. To na niej ma być głosowana uchwała o przeznaczeniu dodatkowych pieniędzy na remont kina.