Czarnków to jedno z nielicznych miast powiatowych w Polsce, gdzie nie funkcjonuje transport kolejowy. Stary dworzec straszy swoim wyglądem. Ostatni pociąg pasażerski odjechał stąd w 1993 roku. Teraz ma się to zmienić.
- Zawsze inne połączenie i zawsze można gdzieś tam bliżej dojechać. O tym już mówili chyba z 5 czy 6 lat temu i tam nie ma śladu. Powinny te stare trasy wrócić z powrotem - mówią mieszkańcy Czarnkowa.
W pierwszej kolejności do pracy zabiorą się architekci. Dziś podpisali umowę z PKP PLK. Zaprojektują trasę Czarnków - Wągrowiec. Z planów już cieszą się uczniowie, studenci i mieszkańcy miasta.
- Oni się dopytują czy ta rewitalizacja w ogóle dojdzie do skutku. Dziś dowiedzą się, że tak. Ta rewitalizacja już wkracza w najważniejszy etap, czyli etap projektowania - powiedział Andrzej Tadla, burmistrz Czarnkowa.
- Myślę, że każda z tych tras będzie cieszyła się powodzeniem pasażerów. Pasażerowie wracają na kolej - mówił Ireneusz Merchel, prezes zarządu PKP PLK.
Za niespełna 3 lata gotowe mają być projekty trasy. W 2026 roku ma rozpocząć się budowa, a 2 lata później ze stacji kolejowej w Czarnkowie ma odjechać pierwszy pociąg pasażerski.
- To nie będzie trudność techniczna czy technologiczna. Po prostu trzeba ją przygotować, zaplanować, a potem zrealizować. I rzeczywiście po analizach skończy się zapewne wymianą infrastruktury, która teraz jest zużyta i niefunkcjonująca od lat - powiedział Andrzej Bittel, pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu.
Koszt rewitalizacji trasy to ponad 600 milionów złotych. W całej Wielkopolsce ma być odnowionych ponad 1200 kilometrów szyn.
Komentarze
Zobacz także