Propozycja burmistrza Wałcza w projekcie zmian budżetowych zakładała przeznaczenie dla wałeckiej placówki kulturalnej dodatkowych 260 tysięcy złotych. Zdaniem włodarza miasta budżet na funkcjonowanie Wałeckiego Centrum Kultury od samego początku był zbyt mały wynosił 1 300 000 złotych, mimo że zapotrzebowanie było o 400 tysięcy większe.
- Budżet jest tak skrojony, że nie było odpowiedniej ilości wpływów na początku roku, które mogłyby zabezpieczyć zapotrzebowanie na cały rok. Jest ta sama sytuacja co w zeszłym, czyli środków zabrakło To było wiadomo już po pierwszym kwartale, wiadomo było po półrocznym sprawozdaniu Wałeckiego Centrum Kultury - mówi Maciej Żebrowski, burmistrz Wałcza.
- Nie można wydać więcej niż otrzymam, niż zarobię. A sytuacja, że pan dyrektor co chwilę, czyli co roku w okresie jesiennym zwraca się o dodatkowe środki jest kuriozalna - przekonuje radna opozycji Bogusława Towalewska.
Jednocześnie nie oznacza to, że kwestia dofinansowania centrum upadła definitywnie. Radna Bogusława Towalewska oczekuje dokładnego planu wydatków finansowych placówki, a także przedstawienia struktury zatrudnienia. Kolejny raz radni Wałcza będą debatować nad dofinansowaniem WCK na kolejnej, listopadowej sesji. Natomiast radni podjęli uchwałę o dofinansowaniu Zakładu Gospodarki Komunalnej w kwocie 500 tysięcy złotych.