Od początku listopada w Pile działa Centrum Przesiadkowe. Przewoźnicy - w tym pilski PKS - odjeżdżają z nowych przystanków.
Centrum Przesiadkowe w pobliżu galerii handlowej VIVO i dworca PKP budzi emocje wśród pasażerów i przechodniów.
- Mógłby być Toi Toi jakiś postawiony, to nie jest drogie wynajęcie, albo jakąś toaletę dla niepełnosprawnych. Jest tu trochę miejsca, gdzie można byłoby zainwestować w dwa góra trzy Toi Toi-e - mówi jedna z kobiet czekajacych na autobus do Złotowa.
-Ogrzaną poczekalnię dać, żeby nie stać na mrozie. To nie będzie już ten okres, żeby stać tak jak latem. To jest co innego, a zimą to też jest coś zupełnie innego - dodaje druga.
Są i tacy, którym brak toalet i poczekalni na miejscu, zupełnie nie przeszkadza.
- Zimą czekać, to może trochę zimno, ale można poczekać w VIVO. Powinna być informacja, że toaleta jest i można z niej skorzystać i nie widzę problemu. Po co budować coś dodatkowo. A w ogóle to jest bardzo fajnie. Czytelne wszystko. Rozpisane są autobusy - zachwyca się jedna z pasażerek.
- Jak komuś nie pasuje, że jest zimno to rzut beretem jest PKP. Chcę załatwić potrzebę też nie widzę problemu. Schodzę na dół i już jestem na PKP - mówi mieszkaniec Wyrzyska.
- Jest dobrze, że jest w tym miejscu, a z toalety można skorzystać (na PKP) - kwituje drugi mężczyzna czekający na autobus do Wyrzyska.
Centrum powstało w ramach dużego projektu finansowanego z Unii Europejskiej. Zbudowano tu 10 miejsc postojowych dla autobusów oraz wiaty z zadaszenie. Jest system elektronicznych tablic z rozkładem jazdy. Koszt to ponad 4,5 mln złotych.
Obecnie z Centrum korzysta sześciu przewoźników w tym pilski PKS. Autobusy przewoźnika odjeżdżały dotąd z dworca przy pobliskiej ul. Kwiatowej.
- Są co do tego terenu pewne projekty, o których nie chciałabym teraz mówić, natomiast przez przynajmniej najbliższy rok status quo tego miejsca się nie zmieni. Także obsługa podróżnych w zakresie obsługi biletów, wydawania Bus Kart czy przyjmowania wniosków będzie tak jak do tej pory w budynku dworca - mówi Anna Chmura, rzecznik prasowy PKS w Pile.
Pilski PKS to prywatna spółka. Nieoficjalnie mówi się o planach sprzedaży tej działki pod budownictwo wielorodzinne. Przedsiębiorstwo już kilka lat temu wystąpił z prośbą o zmianę zagospodarowania przestrzeni w tym miejscu, na co rok temu zgodę wyrazili miejscu radni.