Adam Słodowy urodził się w grudniu 1923 roku. Swoje dzieciństwo spędził w kamienicy przy ulicy Łąkowej. Tutaj chodził do szkoły. Miał wielu przyjaciół.
- Mieszkał na piętrze, przy tym pięknym, wystającym, półokrągłym balkonie. Tutaj też ożenił się z panią Jadwigą - mówi Andrzej Piechota, mieszkaniec Czarnkowa.
Krótko przed rozpoczęciem II wojny światowej wyjechał z miasta. Pracował fizycznie, później wstąpił do wojska. Pod koniec lat 50-tych rozpoczął współpracę z Telewizją Polską. Tam przez ponad 20 lat prowadził program “Zrób to sam”. Pokazywał w nim jak zrobić coś z niczego.
- To był po prostu wyjątkowy człowiek. Cieszę się, że dane mi było przeżyć z nim aż tyle szczęśliwych lat. Potem, pod koniec życia, troszkę już ze zdrowiem były kłopoty - opowiada Bożena Kwiatkowska-Słodowy, żona Adama Słodowego.
Adam Słodowy zmarł 4 lata temu. Aby utrwalić pamięć o konstruktorze z Czarnkowa, powstała inicjatywa wmurowania tablicy pamiątkowej w ścianę jego rodzinnej kamienicy. Miasto odnowiło budynek.
- Ta kamienica nie była w tym roku przewidziana do remontu, ale co zrobić, skoro jest inicjatywa. Trzeba było zmierzyć się z tym zadaniem - mówi Andrzej Tadla, burmistrz Czarnkowa.
Wcześniej w Czarnkowie powstała izba pamięci dedykowana Adamowi Słodowemu. Natomiast u zbiegu ulic Kościuszki i Kościelnej stanie pamiątkowa ławka. Inwestycja będzie sfinansowana z budżetu obywatelskiego.