- Fonetycznie Paff i to można różnie zapisać przez W czy F i tak nazwałem te wystawę. Jest moim synem, więc inaczej do niego podchodzę, a dwa sprawia mu to przyjemność. Podczas naszych wspólnych wyjazdów, czy też wyjść jest możliwość uwiecznienia tego, czego przykładem jest ta wystawa. Tu jest naprawdę tylko kropla w morzu z tych zdjęć. Tutaj mogłem umieścić 32 prace, zostały wybrane z około dwóch tysięcy zdjęć, tutaj selekcja była naprawdę duża. Większość tych zdjęć zrobiona tak na szybko, czyli bez ustawiania, zresztą Paweł się nie da tak ustawić do zdjęcia. To jest złapanie tej chwili, choć na tej wystawie są zdjęcia, które w zaaranżowanym studio w domu robiliśmy - mówi Grzegorz Buśko, fotograf.
Paweł ma 18 lat. Urodził się jako wcześniak. Ma porażenie mózgowe. Dlatego na tych zdjęciach nie ma sztucznych min, pozowania, wdzięczenia się do aparatu. Jest autentyczne zdziwienie, zaciekawienie, strach, radość, senność. Prawdziwe emocje i wyjątkowa więź niepełnosprawnego dziecka ze swoim tatą.
Wystawa ta miała być otwarta w czerwcu na dzień dziecka i dzień ojca. Nie udało się. Jest dostępna teraz. Okres przedświąteczny to też dobry czas, by na chwilę zatrzymać się i spojrzeć w szczere oczy – takie jakie ma Paff.
fot. Grzegorz Buśko
Komentarze
Zobacz także