- Na ścianach i w gablotach znajduje się wyłącznie rękodzieło. Nic z tych rzeczy nie pochodzi ze sklepu czy z fabryki. Natomiast choinka jest przystrojona bombkami z czasów PRL-u, które większość z nas ma gdzieś jeszcze na strychach albo wiesza na choinkach. Dla dzieci, które nas odwiedzają jest to ciekawe, bo jednak one tego nie pamiętają - mówi Ewelina Chełminiak, specjalista ds. edukacji i promocji Muzeum Stanisława Staszica w Pile.
Bombki pochodzą z prywatnej kolekcji pilanki Krystyny Plucińskiej, która od lat zajmuje się rękodziełem. W drugiej sali znajduje się z kolei makieta meteorytu z Muzeum Ziemi w Poznaniu oraz zdjęcia astrofotograficzne nieba, które nawiązywać mają do pierwszej gwiazdki. Wystawę można oglądać do połowy stycznia.