Okres Bożego Narodzenia to czas wręczania sobie prezentów. Wiele osób jako upominek traktuje również zwierzęta. Wtedy w schroniskach rozdzwaniają się telefony z pytaniem o adopcję psa lub kota. Jest wzmożony ruch. Choć w tym przypadku najlepiej dwa razy zastanowić się czy jesteśmy w stanie zapewnić prawidłową opiekę nad zwierzęciem przez cały rok.
Okres Bożego Narodzenia to czas wręczania sobie prezentów. Wiele osób jako upominek traktuje również zwierzęta. Wtedy w schroniskach rozdzwaniają się telefony z pytaniem o adopcję psa lub kota. Jest wzmożony ruch. Choć w tym przypadku najlepiej dwa razy zastanowić się czy jesteśmy w stanie zapewnić prawidłową opiekę nad zwierzęciem przez cały rok.
- Zwierzęta przywiązują się do ludzi i dlatego nie powinno się ich traktować jak zabawki - mówi mieszkaniec. - Sama adopcja pieska ze schroniska to dobry pomysł, ale czy przy okazji świąt ten prezent się sprawdzi dla osoby, która będzie obdarowana to jest pod znakiem zapytania - dodaje kolejny.
Przełom roku to czas, kiedy do schronisk trafia najwięcej zwierząt. Bardzo często psy i koty wracają tam, jako nieudane prezenty świąteczne. Niektóre kończą na ulicy.
W związku z tym coraz więcej schronisk w całej Polsce wstrzymuje adopcję na święta. Nie inaczej jest w Jędrzejewie. Opiekunowie mają świadomość, że dla niektórych zwierząt może to oznaczać stratę szansy na nowy dom, jednak ryzyko, że wrócą do schroniska, lub że trafią nie wiadomo do kogo, jest duże. Stąd schroniska wyszły z założenia, że lepiej zapobiegać adopcjom, które mogłyby skończyć się nieszczęściem.