Czy prosić o życie to za wiele? – pytają rodzice 2-letniego Olafa walczącego z ciężką chorobą

02.01.2024   Autor: Redakcja
2345---412
Olafek Krasnowski choruje na dystrofię mięśniową Duchenne'a (DMD). To rzadka choroba genetyczna osłabiająca wszystkie mięśnie w ciele. W USA dostępna jest terapia genowa, która daje szansę na zatrzymanie choroby. Koszt leku to 3,2 mln dolarów, czyli ponad 14 mln zł. Taka kwota przekracza możliwości finansowe rodziców chłopca, więc proszą o wsparcie w zbiórce pieniędzy. Do zebrania jest ogromna suma, a czasu jest niewiele.

– Postanowiliśmy wraz z Olafem napisać list do św. Mikołaja, tylko o co go prosić? O życie? – napisali rodzice chłopca przed świętami Bożego Narodzenia i opublikowali najważniejszy w życiu ich i Olafka list do św. Mikołaja...



Olaf w maju ubiegłego roku skończył 2 latka.

– Jest niezwykle radosnym chłopcem – mówią jego rodzice. – I potrafiącym zarażać wszystkich swoim uśmiechem – dodają mieszkający w Pile dziadkowie chłopczyka. Niestety, jego dzieciństwo nie wygląda tak, jak u typowego dziecka w jego wieku. Chłopczyk każdego dnia mierzy się z ciężką chorobą genetyczną powodującą stopniowy zanik mięśni w całym ciele.

Na pytanie o to, jak dowiedzieli się o chorobie Olafka, rodzice wspominają...

– W 3. miesiącu życia naszego synka trafiliśmy do szpitala. Coś, co na początku wydawało się tylko błahostką, chwilowym osłabieniem, okazało się czymś o wiele poważniejszym. Po tygodniach spędzonych w szpitalach, przeprowadzeniu wielu traumatycznych dla Olafka badań, zostaliśmy odesłani do domu z informacją o podejrzeniu choroby genetycznej. Mijały tygodnie na oczekiwaniu na wynik badań genetycznych. Przez ten czas rósł w nas coraz większy strach i niepewność.

Po długim oczekiwaniu ostatecznie potwierdził się najczarniejszy scenariusz, na który żaden rodzic nie jest gotowy. Rodzice usłyszeli diagnozę, która stała się wyrokiem – dystrofia mięśniowa Duchenne'a (DMD).

To rzadka choroba genetyczna osłabiająca wszystkie mięśnie w ciele, jeden po drugim. U chorych na DMD najpierw pojawia się problem z nóżkami, które w pewnym momencie stają się już na tyle słabe, że wózek inwalidzki okazuje się nieodzownym elementem życia. W następnej kolejności atakowane są mięśnie rąk oraz mięśnie przykręgosłupowe, prowadząc do ich niedowładu i utraty samodzielności. W wieku nastoletnim pojawia się skolioza, tak silna, że finalnie bardzo często konieczna staje się operacja kręgosłupa. Z czasem zaburzenia odżywiania oraz pogłębiające się osłabienie mięśni, prowadzą do trudności w połykaniu i do niedożywienia.
– Niestety – mówią rodzice Olafa – choroba w swoim okrucieństwie na tym nie poprzestaje, biorąc na celownik mięśnie klatki piersiowej, wspomagające oddychanie oraz serduszko. Ich osłabienie prowadzi do zaburzenia funkcji mięśnia sercowego, ostrej niewydolności oddechowej wymagającej respiratora, a ostatecznie do przedwczesnej śmierci.

W USA wprowadzono terapię genową, która daje szansę na zatrzymanie choroby. Koszt leku to 3,2 mln dolarów, czyli ponad 14 mln zł.

– Kwota do zebrania jest ogromna a czasu niewiele, dlatego potrzebujemy Waszego wsparcia już dziś – apelują rodzice dwulatka.

Plan tygodnia Olafka wypełniony jest fizjoterapią, ćwiczeniami na basenie, hipoterapią, dodatkowymi zajęciami wzmacniającymi mięśnie i spotkaniami z neurologopedą. Do tego dochodzą cykliczne kontrole u wielu specjalistów w Polsce i za granicą.

– Każdego dnia wykonujemy również masaże rozluźniające mięśnie i przeciwdziałające powstawaniu zrostów. Mimo to nasz synek miewa noce, podczas których budzi się, trzymając się za nóżki i płacząc z bólu – mówią zrozpaczeni rodzice.

Terapia genowa w USA daje szansę na zatrzymanie lub na znaczne spowolnienie rozwoju choroby. Jednak czasu na zebranie pieniędzy jest niewiele, bo lek można przyjąć wyłącznie wtedy, gdy spełnia się narzuconą z góry granicę wieku.

– Jeśli nie zdążymy, Olafek nie otrzyma leczenia, a choroba będzie podstępować dalej – martwią się rodzice dwulatka.

Rodzina nie jest w stanie samodzielnie zebrać tak dużej sumy i prosi o pomoc, bo tylko dzięki wsparciu darczyńców Olafek może dostać szansę na leczenie.

– Wierzymy, i mamy ogromną nadzieję, że zbiórka tej niebotycznej kwoty zostanie zrealizowana, a Olaf pełen sił podziękuje za każdy dar serca ratujący jego życie – mówią rodzice chłopca.

Zbiórkę na leczenie Olafa można wesprzeć wchodząc na stronę siepomaga.pl.

Zdjęcie: siepomaga.pl/Olaf Krasnowski

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group