Choć do takich letnich widoków jeszcze daleka droga, to chodziescy wodniacy szykują się na nowy sezon. A plaża nad jeziorem Karczewnik to jedno z najbardziej obleganych latem miejsc w Chodzieży. Odpoczywają tutaj nie tylko mieszkańcy miasta, ale także turyści. Jest kogo i czego pilnować. Jednak dotychczasowa praca chodzieskich WOPR-owców odbywała się w warunkach, delikatnie mówiąc nie przystających do XXI wieku. Ratownicy gnieździli się w ciasnym, obskurnym baraku bez sanitariatu czy miejsca na przygotowanie posiłku.
– Do niedawna nie można było nawet nazwać tego bazą. Tam był taki barak, w którym tylko przebywali ratownicy, troszeczkę miejsca na sprzęt. Wyglądało to słabo, delikatnie mówiąc – mówi Maciej Bielecki, prezes WOPR, oddział miejski w Chodzieży.
– Mieszkańcy sami wskazali, że chcą zmian na tym terenie. W ramach budżetu obywatelskiego na plaży powstaną atrakcje. Będzie stół do ping-ponga, ławeczki, kosze na śmieci i kilka fajnych miejsc do rekreacji – zapowiada Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży.
Instalacja nowej bazy WOPR kosztowała prawie pół miliona złotych, z czego 270 tysięcy to dofinansowanie zdobyte dzięki współpracy z Lokalną Grupą Działania “Dolina Noteci”. Teraz tylko pozostało cierpliwie czekać na nadejście letniego sezonu i zamianę ciepłych kurtek, czapek oraz szali na zdecydowanie bardziej skąpy ubiór.