Dziury, błoto, zniszczone pobocza to codzienny krajobraz centrum wsi Kłosowo w powiecie wałeckim. Skarżą się na fatalny stan drogi zarówno piesi jak i kierowcy.
- Trzeba bardzo wolno jechać, bo można naprawdę sobie krzywdę zrobić w samochodzie. Elementy zawieszenia siadają. Tak jak końcówki drążków. Tak jak sworznie - mówił Bartosz Szczeblewski, mieszkaniec Kłosowa.
- Mieszkańcy mają problem, żeby dotrzeć do sklepu, żeby dotrzeć na przystanek. Dzieciaki które chodzą do szkoły muszą brać zmienne obuwie - dodaje Kornel Kurowski, sołtys Kłosowa.
Co ciekawe jak już wyjedzie się ze wsi, to drogowy krajobraz zmienił się na lepsze.
- Odcinek drogi z Kłosowa do Lipia to jest 3,5 kilometra. Zostało zrobione 2,5 kilometra - powiedział Kornel Kurowski, sołtys Kłosowa.
- Ta droga nigdy nie miała być wykonywana wcześniej. Ponieważ w roku ubiegłym, w połowie Lasy Państwowe podjęły taką decyzję, a nie inną, że tą drogę będą robić. My w porozumieniu z nimi zrobiliśmy projekt - odpiera Tomasz Panek, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Wałczu.
A ten obecnie trafił do wojewody zachodniopomorskiego. Wszystko dlatego że wałeckie starostwo nie może wydać pozwolenia na swoje własne roboty budowlane. Wojewoda ma zdecydować komu to powierzyć. Dopiero wtedy jak projekt będzie zaakceptowany i będzie pozwolenie na budowę rozpocznie się modernizacja. Starosta wałecki Bogdan Wankiewicz zapewnia, że pieniądze będą. Ze swoją propozycją wyszedł także wójt gminy Wałcz Jan Matuszewski. Jeśli będzie taka potrzeba podejmie rozmowy z powiatem wałeckim i gmina pomoże sfinansować remont odcinka przebiegającego przez Kłosowo.