Pracownicy szpitala nagrali swoje wypowiedzi i umieścili na Facebooku. To ich odpowiedź na komentarze jakie ostatnio pojawiły się w sieci. Dlaczego to zrobili?
- Boli mnie to, że wszyscy generalizują i podkreślają, tylko, że jest zło w naszym szpitalu - mówi Jolanta Fuhrmann, opiekun medyczny.
W komentarzach w lokalnych mediach i na fanpejdżu starostwa widnieją wpisy, że brakuje lekarzy na SOR-ze, że dyrektor, który ostatnio złożył wypowiedzenie był z nadania partyjnego, że zamknięto trzy oddziały. Pracownicy podkreślają, że to nieprawda.
- Jak się czyta takie komentarze, że o szpitalu mnie można powiedzieć dobrego słowa, że jest to pomyła i trzeba go zamknąć to pęka mi serce - przyznaje ratownik medyczny, który chce pozostać anonimowy.
Poza tym jest sporo ocen, bez opisu sytuacji, jak choćby takie, że ten szpital to “pomyłka”.
- Przychodząc do pracy tylko słyszymy o hejcie, co wokół naszego szpitala się dzieje, co mówią o nas, o pracownikach tego szpitala i jest nam przykro - dodaje Agnieszka Setlak, sekretarka medyczna.
Ich zdaniem atmosfera w pracy znacznie się przez to pogorszyła.
- Wtedy, kiedy jest źle, kiedy coś się dzieje oczywiście musimy mówić, bo robimy to w interesie pacjentów. Ale jeżeli przesadzamy z tym i poszukujemy tu tylko drogi, jakiejś politycznej do tego, żeby nakręcać tę spiralę zła i nienawiści to jest po prostu chore - twierdzi Julian Brewka, przewodniczący Rady Powiatu Złotowskiego oraz społecznej rady szpitala.
Co pracownicy szpitala powiatowego zamierzają dalej zrobić z tymi komentarzami?
- Pracownicy z tego co wiem nie zgłosili tego do prokuratury - dodaje Julian Brewka.
Ale rozważają taki pomysł.