Ogień wybuchł około godziny 2 w nocy. Mieszkańcy domu ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem ratowników. Nikomu nic się nie stało, ale czteroosobowa rodzina straciła wszystko. Płomienie początkowo zajęły poddasze, jednak pożar szybko się rozprzestrzenił. Spaliła się cała górna kondygnacja budynku. Parter zalała woda.
- Dom prawdopodobnie nie będzie nadawał się do zamieszkania. Czekamy jeszcze na opinię ekspertów - mówi nam str. Joanna Kowalczyk, rzeczniczka prasowa czarnkowskiej straży pożarnej.
Powstała już zbiórka dla rodziny. Poszkodowani będą też potrzebować materiałów budowlanych.
- Ogień strawił praktycznie wszystko na co pracowali całe życie. Przykro jest patrzeć na ludzką krzywdę tym bardziej, że życie ich nie oszczędzało. Pół roku temu stracili syna w wypadku, teraz pożar domu. Może znajdą się dobre duszyczki, które nie będą obojętne na ludzką krzywdę. Liczy się każda złotówka i za każdą będziemy przeogromnie wdzięczni - czytamy na portalu Pomagam.pl
Na miejscu pracowało kilka zastępów PSP i OSP. Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu Informacji o godzinie 18.00.
fot. pomagam.pl
Komentarze
Zobacz także