Księża chodzą po kolędzie. Jak się przygotować?

12.01.2024   Autor: Mateusz Manthai
1259---21
Rozpoczęły się wizyty duszpasterskie. Księża “po kolędzie” odwiedzają w domach swoich wiernych. To okazja do rozmowy i podzielenia się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi funkcjonowania kościoła i parafii.  
 
Kolęda w niektórych parafiach zaczęła się już 27 grudnia. Księża odwiedzają wiernych w domach, choć przez ostatnich kilka lat, kiedy obowiązywały covidowe obostrzenia, wizyty się nie odbywały lub odbywały się w ograniczonym zakresie. Najczęściej duszpasterze zapraszali wówczas wiernych do kościołów.  

 - Wracamy do normalności. Chcemy, aby to życie parafii i wiernych w naszej parafii powracało do czegoś, za czym tęsknią, bo rzeczywiście z rozmów, które przeprowadzamy przez tych kilka dni da się zauważyć, że oni po prostu tęsknili za tym, żeby chodzić od domu do domu - tłumaczy ks. Stanisław Oracz, proboszcz parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Pile. 
 
Księża wraz z ministrantami odmawiają modlitwę i śpiewają bożonarodzeniowe pieśni oraz udzielają błogosławieństwa. Wizyta duszpasterska to także dobry czas do rozmowy o problemach rodzin czy parafii.  

Takie spotkanie trwa około 15 minut. Tradycja mówi, że na stole powinny znaleźć się krzyż, świece, pismo święte, woda święcona i kropidło. Księża zachęcają, aby w miarę możliwości, w trakcie kolędy obecna była cała rodzina.  

- Kolęda jest ważna dla nas. Rzeczywiście cieszymy się, jak ksiądz do nas przychodzi. Wiem, że niektórzy specjalnie się przygotowują do kolędy, czyszczą cały dom. My nie, aczkolwiek zawsze ten pokój zawsze jest przygotowany odświętnie, trochę inaczej - mówi Wojciech Dróżdż. 

Przyjęło się, że podczas wizyty przekazać należy księdzu pieniądze na parafię. Ile należy włożyć do koperty? Według danych Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna, większość wiernych wręcza 50 złotych, ale część nawet 100 złotych.  

- To jest bardzo dobrowolna ofiara wiernych na potrzeby parafii, na potrzeby kościoła. Nie ma w ogóle żadnego obowiązku na to, żeby taką kopertę dawać - zapewnia ks. dr Paweł Wachowski, rzecznik prasowy diecezji bydgoskiej. 

Praktyka odwiedzin duchownych pochodzi jeszcze ze średniowiecza. Wtedy kolęda wiązała się z przygotowaniem wiernych do spowiedzi wielkanocnej. Kapłani sprawdzali także, czy w domach nie ma zabobonnych materiałów. Dopiero później duchowni określili cele i przebieg wizyty duszpasterskiej, jaką znamy dziś.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group