To był dla wszystkich zarówno wychowanków jak i kadry najlepszy prezent na święta Bożego Narodzenia.
- Mamy obrazy, dużo ramek, gdzie możemy sobie wstawić zdjęcia, ładne pościele, ładne widoki - mówi Daniel Świrski, wychowanek Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Zaczarowany Domek w Jastrowiu.
W domu dziecka mieszka 16 wychowanków. Jedną z najstarszych jest 18-letnia Wiktoria, która niedawno została mamą Natana.
- Młoda mama potrzebuje dużo wsparcia, dużo pomocy, jak w każdej rodzinie, córki, które mają swoje dzieci potrzebują wsparcia mamy – taty, więc my też staramy się tu pomagać naszym wychowankom i młodym mamom - zapewnia Anna Rakoniewska, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Zaczarowany Domek w Jastrowiu.
Tym samym Natan jest najmłodszym członkiem tej wspólnoty.
Wychowankowie mają teraz do dyspozycji dwuosobowe pokoje. Jak mówią jest tu jaśniej, przyjemniej i intymniej. Ten dom już wcześniej był domem dziecka, potem Młodzieżowym Ośrodkiem Wychowawczym, a później stał długo pusty.
- Pierwotnie było to przygotowywane na potrzeby dzieci z Ukrainy, ale okazało się, że takiej potrzeby nie było i dlatego też przekazaliśmy tu kolejne już środki - tłumaczy Małgorzata Sameć, wicestarosta złotowska.
Po to by stworzyć dzieciom jak najlepsze warunki życia. W sumie remont pochłonął około 200 tys. złotych.