W Chodzieży znów o mały włos od tragedii

19.01.2024   Autor: Mateusz Manthai
249---87
Znów niebezpiecznie na przejeździe kolejowym w Chodzieży. Kierowca wjechał na tory w trakcie opuszczania się rogatek. Samochód utknął między szlabanem a pociągiem. To nie pierwsza tego typu sytuacja w mieście.  

- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, taryfikator jasno określa konsekwencje dla kierowcy, który wjedzie na przejazdu kolejowego w momencie, kiedy nadawany będzie sygnał czerwony lub w sytuacji, kiedy rogatki będą opuszczane, bądź też podnoszone. W takim momencie kierowca może otrzymać mandat w wysokości 2 tysięcy złotych, a na jego koncie może zostać zapisanych dodatkowych 10 punktów karnych -  mówi sierż. sztab. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy pilskiej policji. 
 
Co ważniejsze takie działanie może doprowadzić do utraty życia lub zdrowia, nie tylko osób znajdujących się w pojeździe, ale również w pociągu.
W 2023 roku na przejazdach kolejowych doszło do 168 wypadków, w których zginęło 38 osób. PKP PLK prowadzą kampanię na rzecz bezpiecznych przejazdów. Kolejarze przestrzegają przed wjeżdżaniem na tory mimo pulsującego czerwonego światła sygnalizatora.

Jak widać wciąż wielu kierowców nie stosuje się do obowiązujących zasad. A to już nie pierwsza taka sytuacja na przejeździe przy ulicy Ujskiej w Chodzieży. W 2019 roku między rogatkami utknął radiowóz chodzieskiej policji. Mundurowy, który prowadził auto został ukarany mandatem. Kilka miesięcy później w trakcie opuszczania szlabanów na tory wjechała karetka pogotowia, a dwa lata temu samochód straży pożarnej jadący do akcji.  

fot. chodzieżacy 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group