W pierwszych słowach przeprosił za nazwanie ekologów “ekoterrorystami” i zapowiedział, że lasy wrócą do ludzi. Jak podkreślał, leśnicy tylko zarządzają majątkiem należącym do Polaków. Tomasz Partyka ostatnio pracował w Nadleśnictwie Tuczno, a wcześniej przez 15 lat był nadleśniczym w Nadleśnictwie Wałcz. W pilskich lasach przepracował 37 lat.
Jego poprzednik był kojarzony z "ziobrystami". Został odwołany po roku sprawowania urzędu w Pile. Pisaliśmy o tym TU.
fot. RDLP Piła
Komentarze
Zobacz także