Prowadził pod wpływem narkotyków. Policja bada legalność marihuany

W czwartek 25 stycznia chodziescy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, który miał przy sobie marihuanę. Przeszukanie mieszkania doprowadziło do zabezpieczenia kolejnych porcji narkotyku. Policjanci będą weryfikować legalność substancji.

– Policjanci po godzinie 11.00 w centrum Chodzieży zatrzymali do kontroli drogowej audi. Nerwowe zachowanie kierowcy, trzęsące się mu dłonie, wzbudziły podejrzenia mundurowych. Postanowili najpierw sprawdzić trzeźwość kierowcy. Kiedy okazało się, że mężczyzna jest trzeźwy, zapytali, czy zażywał substancje zabronione. 39-latek przyznał się, że palił marihuanę. Ponadto wydał policjantom skręta z suszem roślinnym oraz 7 woreczków z taką samą substancją. Mężczyzna został zatrzymany. Wykonane w szpitalu badanie moczu potwierdziło, że mężczyzna jest pod wpływem amfetaminy oraz marihuany, w związku z czym pobrano od niego także krew na obecność substancji zabronionych – informuje st. asp. Karolina Smardz-Dymek, rzeczniczka prasowa chodzieskiej policji. W mieszkaniu zatrzymanego mundurowi zabezpieczyli kolejne 8 hermetycznie zamkniętych woreczków z suszem. Kierowca oświadczył policjantom, że susz kupił na jednej z internetowych platform handlowych. Testy potwierdziły, że to marihuana. Łącznie mundurowi zabezpieczyli ponad 100 gramów suszu.

Mieszkaniec Chodzieży usłyszał dwa zarzuty dotyczące posiadania marihuany. Jeśli badanie krwi potwierdzi, że kierowca prowadził pojazd, będąc pod wpływem substancji zabronionej, wówczas będzie miał uzupełniony zarzut o ten czyn.

W związku ze złożonymi przez mężczyznę wyjaśnieniami, konieczne jest zlecenie szczegółowych badań pod kątem składu chemicznego zabezpieczonych substancji.

Zdjęcie: KPP Chodzież