- Spółka gwarantowała stałe ceny prądu, ale pomijała lub prezentowała w sposób mogący wprowadzać w błąd kwestie dotyczące miesięcznej opłaty handlowej w wysokości 30 złotych. Klienci spółki ENEA nie byli należycie informowani, że po zawarciu umowy gwarantującej stałą cenę prądu, ich rachunki będą wyższe o kwotę tej opłaty. Wiedza ta byłą niezbędna, żeby rzetelnie ocenić atrakcyjność oferty. Przedsiębiorca ma obowiązek podawać konsumentom informacje w sposób jasny i jednoznaczny - mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Urząd nałożył na firmę kary. ENEA ma zwrócić klientom niesłusznie pobrane opłaty. Firma ma także poinformować o decyzji prezesa UOKiK na swoich stronach internetowych i portalach społecznościowych. Spółce przysługuje prawo odwołania się od decyzji do sądu. Nie wiemy czy z tego prawa skorzysta.