Kury wychodziły na zieloną trawkę do sąsiada w lipcu i październiku minionego roku. To nie podobało się właścicielowi terenu i wzywał policję z Lipki na interwencję. Kury nic sobie z odwiedzin policjantów nie robiły.
- Kury notorycznie wchodziły na sąsiadującą posesję, gdzie pasały się bez zgody właściciela terenu. Dzielnicowy po rozpoznaniu sprawy i rozmowach ze stronami konfliktu, zobowiązał właściciela drobiu do zachowania należytej ostrożności przy ich trzymaniu, zamykania ogrodzenia w taki sposób, by nie wychodziły z wyznaczonego wybiegu na drogę, teren zielony przy drodze oraz na sąsiadującą posesję - mówi asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
fot. KPP Złotów
Komentarze
Zobacz także