W Polsce działa 16 regionalnych Izb Administracji Skarbowej. Większość z nich, jak podał portal o2.pl, ma swojego kapelana. Ich praca jest wynagradzana. Dostają za nią minimum 5 tysięcy złotych brutto. To tzw. goła pensja, czyli bez żadnych dodatków.
W 2019 roku „Gazeta Wyborcza” podała, że skarbówka zatrudnia 9 kapelanów. Od tamtej pory zatrudnienie wzrosło do 13. Oznacza to, że dziś „swojego” księdza zatrudnia prawie każda izba administracji skarbowej (jeden z nich ma pół etatu).
Portal o2.pl zapytał o to Krajową Administrację Skarbową i podał wynagrodzenie podstawowe, czyli bez dodatków, m.in. za wieloletnią służbę czy stopień wojskowy, w 9 z nich.
Białystok – izba zatrudnia kapelana i duchownego prawosławnego; ich pensja podstawowa wynosi 5399,95 zł brutto.
Szczecin – zatrudnia 2 kapelanów; ich pełne wynagrodzenie to 5545,68 zł brutto (jeden z księży pracuje na pół etatu).
Poznań – 6035,53 zł brutto.
Rzeszów – 5870,30 zł brutto.
Warszawa – 5821,71 zł brutto.
Wrocław – 5637,10 zł brutto.
Bydgoszcz – 5399,90 zł brutto.
Lublin – 5271,61 zł brutto.
Łódź – 5244 zł brutto.
Ich listą dysponuje Ministerstwo Finansów. Sformułowało je w odpowiedzi na interpelację posłów Lewicy w 2021 roku. Najogólniej kapelani „mają dbać o profesjonalizm pracowników KAS i funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej” i o „dobro duchowe i religijne”.
W przekładzie na normalny język – do ich obowiązków należy m.in.:
- organizowanie opieki duszpasterskiej dla obecnych i emerytowanych pracowników Krajowej Administracji Skarbowej i funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej oraz ich rodzin;
- prowadzenie zajęć z etyki.
Co zrobią z tym posłowie rządzącej koalicji? Czas pokaże.
fot. archiwum
Komentarze
Zobacz także