Nowacka w Pile. Mówiła o lekturach, podwyżkach dla nauczycieli i Powstaniu Wielkopolskim

27.02.2024   Autor: AK
1475---179
“Powstanie Wielkopolskie nie wypadło z programu nauczania” - zapewniała w Pile ministra edukacji. Sprawa wyrzucenia tematu wywołała spory sprzeciw w całej Wielkopolsce. Podczas poniedziałkowego spotkania z nauczycielami i przedstawicielami rodziców w Regionalnym Centrum Kultury Barbara Nowacka mówiła też o liście lektur i podwyżkach dla nauczycieli.

Za około dwa tygodnie będzie gotowy dokument ekspercki na temat podstawy programowej dla uczniów. Wówczas trafi do konsultacji społecznych. Wtedy też przekonamy się, ile o Powstaniu Wielkopolskim dowiedzą się uczniowie.

– Dopiero jak skończymy prekonsultacje, jak zobaczycie państwo dokument MEN-owski, myślę, że Wielkopolska nie ma powodu się martwić, że dla was największe wydarzenie, jak i dla całej Polski zwycięskie powstanie nie będzie uwzględnione w sposób właściwy – zapewnia Barbara Nowacka, ministra edukacji.



Barbara Nowacka odniosła się też do listy lektur, która w nowym roku szkolnym ma być odchudzona i odmłodzona. O to też apelowali rodzice uczniów oraz nauczyciele.

– Moja koleżanka z wnukiem czytała lekturę i ją tłumaczyła “z polskiego na nasze”, dlatego, że tam było mnóstwo niezrozumiałych słów. Dzieci się zniechęcają do lektur – mówi Magdalena Kułakowska, nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej w Wysokiej.
A to potwierdzają badania czytelnictwa. Zdaniem ministry Nowackiej książki z kanonu lektur nie przystają do współczesności.

– Dlaczego polska młodzież mało czyta? Pokazują to chociażby badania robione przez biblioteki. Nie czytają, bo szkoła tymi lekturami nie zapala tej pasji. A mogłaby, mogłaby pokazywać rzeczy wspaniałe, ciekawe, otwierające na świat – przekonuje Barbara Nowacka.

Trudniejszym tematem były podwyżki. Nauczyciele cieszą się, że od stycznia zarabiają o 33 proc. więcej, ale to nie rozwiązuje problemu na przyszłość. O połączenie płac ze średnią w gospodarce apelował Związek Nauczycielstwa Polskiego. Projekt ustawy trafił do Sejmu poprzedniej kadencji, ale...

– On był w zamrażarce. Odbyło się pierwsze czytanie i mamy nadzieję, że i ministerstwo, i posłowie będą przychylni i nasz projekt po prostu wejdzie i tym samym gwarantując cykliczne podwyżki związane ze średnią w gospodarce – mówi Ewa Czopek, prezeska Związku Nauczycielstwa Polskiego w Pile.

Barbara Nowacka przyznała, że system naliczania płac nauczycielskich jest bardzo skomplikowany. Zapewniła, że trzeba go uprościć i te podwyżki dla nauczycieli, które dostaną w kwietniu z wyrównaniem od stycznia są dopiero początkiem prac nad ustawą o płacach nauczycieli.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group