Na mieszkanie komunalne w Wałczu czeka prawie sto osób. Miasto dysponuje dwudziestoma lokalami, które wymagają modernizacji, a pieniędzy na ich remonty brakuje. Fundusze na to pochodzą z czynszów, zatem trudno z tych pieniędzy wygospodarować odpowiednie środki. Tym bardziej, że lokale są bardzo zniszczone.
– To są mieszkania, gdzie albo ktoś zmarł i odzyskaliśmy to mieszkanie dla gminy po śmierci, albo była eksmisja i po eksmisji wiadomo, że to jest mieszkanie, gdzie... czasami my musimy uprzątnąć na nasz koszt – tłumaczy Mariusz Eysymontt, prezes TBS w Wałczu.
W Wałczu wyremontowanych zostanie siedem mieszkań.
– Są to tak zwane kawalerki i one znajdują się w budynku na ulicy 1 Maja. Natomiast jeden lokal to też jest lokal, który na dzień dzisiejszy jest lokalem jednopokojowym i to jest lokal, który znajduje się w starej części miasta, na ulicy Domańskiego – mówi Anna Czerniewicz, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta w Wałczu.
– Przede wszystkim instalacja elektryczna, która jest do wymiany, a następnie łazienki. I ogólnie jak po instalacji, to wiadomo, że malowanie i tak dalej. Bo to wszystko będzie rozkuwane, od nowa instalacja będzie kładziona – wyjaśnia prezes TBS w Wałczu.
Pieniądze na modernizację mieszkań komunalnych to ponad dwieście tysięcy złotych, pochodzą z Banku Gospodarstwa Krajowego.