Pomysł, aby dzieci niepełnosprawne mogły trenować siatkówkę narodził się rok temu. Wtedy podczas stażu trenerskiego we włoskim klubie Vero Volley Monza, występującym w Serie A, szkoleniowcy złotowskiej Sparty po raz pierwszy uczestniczyli w treningu niepełnosprawnych. W zajęciach brały udział osoby z autyzmem oraz zespołem Downa.
– Tam biła taka więź radości, miłości. No i tych takich emocji, takich prostych. Myślę, że w żaden sposób nie wymuszonych – wspomina Amelia Kania, trenerka.
Złotowski projekt ruszył w lutym i skupił się na osobach z zespołem Downa. Do treningów przystąpiło 6 zawodników.
– Bardzo polubiłam siatkę – mówi Jolanta. – Siatka mi się podoba – dodaje Vanessa.
– Vanesska lubi to, co chce robić. Zawsze kochała sport i siatka jest takim dopełnieniem aktywności na co dzień – mówi Karolina Bąkowska, mama Vanessy.
– Z powodów genetycznych mają tendencję na przykład do tycia. Poza tym należy pamiętać o tym, że są to osoby, którym towarzyszy zwiotczenie mięśni – tłumaczy Dorota Augustyniak, psycholożka.
Czyli uprawianie sportu jest też formą rehabilitacji. Poza tym osoby z zespołem Downa odznaczają się dużą wytrzymałością, która podczas treningów jest ważnym czynnikiem. Do tego są towarzyskie. Ta cecha sprawia, że odnajdują się w sportach zespołowych. A siatkówka daje możliwości treningu ogólnorozwojowego...
– Z samymi delikatnymi akcentami na tę siatkówkę. Jak jakaś zabawa z balonami przez siatkę, jakieś trafianie do obręczy, do radaru – mówi Amelia Kania.
Dlatego drzwi klubu są dla wszystkich otwarte. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, liczą się tylko chęci. Treningi odbywają się w każdy poniedziałek, od godziny 16:30, w hali sportowej szkoły podstawowej numer 2.