Ulica Wojska Polskiego, w centrum miasta na chodnikach leżą psie odchody. Kilkaset metrów dalej na osiedlu przy ulicy Marcinkowskiego sytuacja się powtarza. Na trawniku przed blokiem psie kupy. Mieszkańcy wyprowadzają tam swoje zwierzęta i nie sprzątają po pupilach.
- Są psie odchody na chodnikach. Trzeba uważać, gdzie się chodzi, żeby. Nie wdepnąć, mówiąc brzydko, w kleksa - skarżą się chodzieżanie.
- Jak pies narobi to trzeba po prostu to zebrać. Trzeba być odpowiedzialnym, kulturalnym, ale też być fair wobec wszystkich innych mieszkańców, którzy to robią. Myślę, że tutaj warto przypominać ten temat - przypomina Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży.
Na terenie miasta ustawione są specjalne kosze, gdzie można wyrzucić psie lub kocie odchody. Za niesprzątnięcie odchodów po swoim pupilu grozi nawet mandat karny.