Po raz 10. na pilskim parkiecie rywalizowali ze sobą najmłodsi tancerze z całego kraju. W tym roku wydarzenie zmieniło nazwę, ale zasady pozostały te same. Dzieci od 10. do 16. roku życia rywalizowały ze sobą w hip-hopie solowo oraz grupowo.
Co mówili?
– Podoba mi się klimat, bo zawsze jest fajnie być otoczonym osobami, które kochają to samo co ty. Przyznawali: – Jestem podekscytowana, ale też troszeczkę stresik jest i podkreślali, że: – Te zawody są dosyć trudnymi zawodami. Duża konkurencja i dość wysoki poziom.
– Naprawdę z całej Polski i ze Śląska i znad morza, Oświęcimia. Cała Polska zjechała się do Piły na ten event. Zastanawiam się, co by było wtedy, gdybyśmy zrobili ten duży Rytm Ulicy, którego już nie ma. Piła pękałaby w szwach – mówi Sławomir "Bizon" Wegner, organizator wydarzenia.
Rytm Ulicy dla dorosłych zakończono dwa lata temu na 20. rocznicy, ze względu na rosnące koszty i brak sponsorów. Ten dla dzieci – New Generation będzie kontynuowany.