Tabele średniej długości trwania życia to narzędzie tworzone przez Główny Urząd Statystyczny na potrzeby przeliczania właściwej kwoty wypłacanych emerytur osobom, które wnioski o ich przyznanie złożą po 1 kwietnia. GUS właśnie opublikował najnowsze wskaźniki.
Te dane to zła wiadomość dla osób zbliżających się do emerytury – świadczenia przyznawane od 1 kwietnia tego roku będą niższe o 6-6,6 proc. Dlaczego? Bo im dłużej żyjemy, tym dłużej pobieramy emerytury i jeszcze bardziej obciążamy system emerytalny. A to odbija się na wysokości świadczeń.
Co prognozuje GUS?
W porównaniu z 2023 rokiem – jak podała „Rzeczpospolita” – prognozowana przez GUS średnia długość życia w Polsce wzrosła. I tak:
• dla 60-latków wynosi 264,2 miesiąca, czyli około 22 lata (w ubiegłym roku – 254,3 miesiąca);
• dla 65-latków wynosi 218,9 miesiąca, czyli około 18 lat i 3 miesiące (w ubiegłym roku – 210 miesięcy) .
Oznacza to, że przyszli emeryci mogą otrzymywać niższe świadczenia, niż planowano to wcześniej.
„Rzeczpospolita” przełożyła to na język konkretu. Z jej wyliczeń wynika, że gdyby pracownik uzbierał kapitał emerytalny w wysokości 700 tys. zł, to według starych tablic trwania życia, jego emerytura wynosiłoby około 3333 zł miesięcznie. Według nowych tablic byłaby ona niższa o około 135 zł. Emerytura wynosiłaby około 3198 zł miesięcznie. Osoba z 1,7 mln zł kapitału emerytalnego według starych tablic życia miałaby około 8095 zł emerytury miesięcznie. Po przeliczeniu według nowych tablic byłaby niższa o około 329 zł i wynosiła około 7766 zł miesięcznie.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także