- Zasięg ma mieć zgodnie z fabrycznymi danymi 270 kilometrów, czyli jak na potrzeby straży jak najbardziej wystarczający. Do tego auta zakupiliśmy ładowarkę, przyspieszoną. Takie pełne ładowanie powinno zająć 2- 3 godziny - mówi Dariusz Gregorczyk, komendant Straży Miejskiej w Wałczu.
Auto w tylnej części ma specjalny przedział do przewożenia zatrzymanych oraz zwierząt. Auto trafi na wałeckie ulice po zarejestrowaniu i ubezpieczeniu. Może to zająć kilka dni. Mercedes kosztował prawie 370 tysięcy złotych. Połowę sfinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Druga połowa pieniędzy pochodzi z budżetu miasta.