Koniec z komisarzami w gminach
16.04.2024 Autor:
Artur Maras
– Nie może być tak, że jeżeli prezydent miasta kandyduje do parlamentu, czy zajmuje inną ważną funkcję wojewody, czy kogokolwiek innego, to potem wyznaczany jest komisarz zależny od sytuacji politycznej w kraju – tłumaczył Jacek Karnowski, poseł na Sejm RP, KO, były prezydent Sopotu.
A tak było chociażby w Sopocie, czy w Pile. Piotr Głowski, po zdobyciu mandatu poselskiego zostawił pusty urząd. Beata Dudzińska - jego zastępczyni została powołana do pełnienia obowiązków prezydenta dopiero po zmianie władzy. Wcześniej komisarzem był Mateusz Daszkiewicz z Prawa i Sprawiedliwości. Wprowadzone zmiany zakładają, że teraz w takiej sytuacji, do czasu wyborów obowiązki pełnić będą zastępcy dotychczasowego prezydenta, burmistrza lub wójta. Jeśli jest ich kilku, to kierowanie gminą spadnie na pierwszego zastępcę. Jeśli wójt nie ma zastępcy, a tak jest w niektórych gminach, to dopiero wtedy osobę, która będzie pełniła funkcję wójta wyznaczy premier.