Ostatnie starcie przed wyborem burmistrza Czarnkowa

17.04.2024   Autor: Mateusz Manthai
1645---48
Pomoc przedsiębiorcom, wyludnianie się miasta oraz współpraca z radnymi to tematy debaty kandydatów na burmistrza Czarnkowa. Przed drugą turą wyborów w naszym studiu zmierzyli się Katarzyna Baryczkowska i Jacek Klimaszewski.

Najciekawiej było w rundzie wzajemnych pytań. Kandydaci nie szczędzili sobie krytycznych uwag. Jacek Klimaszewski zapytał swoją kontrkandydatkę o potencjalny skład osobowy zarządu miasta.

– Co pani powie na plotki, które chodzą po Czarnkowie, że w momencie, gdy zostanie pani burmistrzem miasta, to pani zastępcą zostanie pan Krzysztof Madaj? – pytał Jacek Klimaszewski, kandydat na burmistrza Czarnkowa.

– To są zupełne plotki. Nie wiem, może pan już ma dobrany zespół. Ja nie zakładałam jeszcze, kto będzie blisko ze mną współpracował – odpowiedziała Katarzyna Baryczkowska, kandydatka na burmistrza Czarnkowa.

– Niestety w każdej plotce jest troszeczkę prawdy. To jest rzecz pierwsza. Najbardziej zaskoczyła mnie pani stwierdzeniem, że dopiero będzie pani dobierać ludzi, z którymi będzie chciała współpracować – stwierdził Jacek Klimaszewski.



Katarzyna Baryczkowska dalej próbowała zaatakować swojego oponenta. Zapytała o jego wkład w rozwój miasta w minionych latach.
– W latach 2014-2018 był pan wicestarostą naszego powiatu. Chciałam zapytać jakie konkretne projekty zrealizował pan, które bezpośrednio wpłynęły na rozwój gospodarczy i społeczny naszego miasta? – dopytywała Baryczkowska.

– Zrobienie dokumentacji, uzyskanie wszystkich pozwoleń na budowę sali gimnastycznej przy liceum w Czarnkowie – odpowiedział Klimaszewski.

– Jest to nieprawda. Przez lata, kiedy pan pełnił funkcję wicestarosty my jako szkoła naprawdę cierpieliśmy – odparła Baryczkowska.

Jacek Klimaszewski dopytywał o doświadczenie Katarzyny Baryczkowskiej.

– Jakim dużym zespołem ludzi i jak dużym budżetem pani w swojej pracy dysponowała? Wiadomo, że burmistrz Czarnkowa ma ten budżet około 70-milionowy – dociekał Jacek Klimaszewski.

– Zagrywka z pana strony jest tylko w jednym celu – aby zdyskredytować mnie jako kandydata. Chce pan pokazać, że nie poradzę sobie w piastowaniu tego urzędu – odpowiedziała Katarzyna Baryczkowska.

– Jeżeli poczuła się pani urażona, to przepraszam. Absolutnie nie miałem tego na myśli. Natomiast niestety muszę przyznać, że wiedza burmistrza musi być troszeczkę większa – podkreślił Klimaszewski.

Kolejna debata, tym razem kandydatów na stanowisko burmistrza Złotowa, już dziś. A jutro debata Dudzińska kontra Porzucek, czyli rozmowa o sprawach ważnych dla mieszkańców Piły.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group