60 lat minęło... może nie jak jeden dzień, ale na pewno bardzo szybko. Właśnie tyle lat skończyła popularna w Pile “Budowlanka”. Z tej okazji odbył się szereg specjalnych uroczystości.
Od 1963 roku mury szkoły opuściły tysiące uczniów. “Budowlanka” wychowywała i uczyła całe pokolenia pilan. Wielu z nich nie ma już na tym świecie, podobnie jak i nauczycieli, o których nadal pamiętają dawni uczniowie.
- Byłam bardzo związana ze szkołą. Było bardzo miło. Nasi nauczyciele już nie żyją. Był inż. Szlachcic, dyrektor Toboła, pan Wasyl. Było bardzo rodzinnie, przyjaźnie, że jak żeśmy szli do szkoły, to jakbyśmy byli w domu rodzinnym - wspomina Zofia Nowak, absolwentka szkoły.
I właśnie m.in po to, żeby przypomnieć o dawnych chwilach, spotkano się w auli Akademii Nauk Stosowanych w Pile. Dawni absolwenci i nauczyciele opowiadali tym obecnym o bogatej historii “Budowlanki”.
- To ogromna radość, bo szkoła z tradycjami to zupełnie inna bajka niż zaczynać coś od początku. Ale z drugiej strony ciągle czuję tę presję, że nie mogę zawieść tych, którzy prowadzili szkołę przede mną. I chcę im dorównać, po prostu. Dlatego staramy się ciągle podnosić sobie poprzeczkę - mówi Karina Mazurek, dyrektorka budowlanki.
Spotkanie w ANS, to niejedyny element obchodów 60-lecia szkoły. Poza tym odbyła się jeszcze uroczysta msza święta, a także wernisaż prac zarówno absolwentów, jak i obecnych uczniów “Budowlanki”.