W pierwszej turze o fotel burmistrza Czarnkowa walczyło czworo kandydatów: Krzysztof Madaj, Dariusz Polus, Jacek Klimaszewski i Katarzyna Baryczkowska. Ta ostatnia zdobyła najwięcej głosów – 1356. Tuż za nią znajdował się Jacek Klimaszewski z nieco ponad setką głosów mniej. O wszystkim zdecydowała druga tura. W niej kandydaci zamienili się miejscami. Na Jacka Klimaszewskiego zagłosowało o 136 czarnkowian więcej niż na Katarzynę Baryczkowską.
– Jeżeli coś będzie nie tak, to będziemy to sygnalizować głośno. Jestem zadowolona z osiągniętego wyniku, bo myślę, że jeszcze parę miesięcy temu to nawet nikt nie słyszał o Katarzynie Baryczkowskiej – mówi Katarzyna Baryczkowska, kandydatka w wyborach na burmistrza Czarnkowa.
– Możemy decydować szybko, możemy decydować zdecydowanie o pewnych sprawach. Szczególnie, jeżeli chodzi o projekty tak, żeby to wszystko zaczęło w Czarnkowie żyć – podkreśla Jacek Klimaszewski, nowy burmistrz Czarnkowa.
Burmistrz ma również nadzieję na współpracę ze swoją kontrkandydatką. Ta zasiądzie w miejskiej radzie, podobnie jak w poprzedniej kadencji. Jacek Klimaszewski chciałby także przywrócić społeczne zaufanie do urzędu miasta.