Wtorkowa sesja przypadła na szczególny dzień. 23 kwietnia 1303 roku Wałcz otrzymał prawa miejskie. Dlatego obrady miały uroczysty charakter. Uroczysty również dlatego, że to ostatnia sesja w tej kadencji. Najbardziej doświadczoną radną jest Maria Minkowska. Zasiada ona w radzie miejskiej od pierwszych wyborów samorządowych, czyli od 1990 roku. Mijająca kadencja była dla niej ósmą.
- Na początku ta pierwsza kadencja była taką dziwną kadencją, ponieważ wszyscy wchodziliśmy w zupełnie coś nowego i nikt z nas nie był przygotowany do tego. Teraz już bardziej wiadomo czego można oczekiwać i po radzie, i po mieście, i po radnych. Natomiast wtedy uczyliśmy się wszyscy - przyznaje Maria Minkowska, radna Rady Miasta Wałcza.
Sześć kadencji w radzie miejskiej zasiadał Andrzej Kspeko. Będzie miał okazję zasiadać po raz siódmy. Ponownie został wybrany. Jego zdaniem radni wcześniejszych kadencji byli lepiej przygotowani do pracy w samorządzie niż teraz.
- Prezentowali powiedzmy dosyć ciekawy zasób swojej wiedzy i bym powiedział zdecydowanie większy niż aktualnie - mówi Andrzej Ksepko, radny Rady Miasta Wałcza.
- Ta koncepcja ich była zła dla miasta. Myślę, że te wybory zweryfikowały jednak. Mieszkańcy chyba dojrzeli do tego, że zauważyli kto rzeczywiście na rzecz tego miasta pracuje. W związku z tym duże roszady nastąpiły w radzie - dodaje Andrzej Kspeko.
Kończy swoją pracę w roli radnego Marek Giłka, dla którego to była druga kadencja. Zdaje sobie sprawę, że opozycja była krytyczna dla burmistrza, jednak jego zdaniem krytykowała merytorycznie.
- Różnice się pojawiały w podejściu moim osobistym na przykład na kulturę, którą przedstawiał w swojej ofercie dyrektor domu kultury. Różnice polegały na różnym podejściu do inwestycji, których było bardzo dużo, które się przeciągały - tłumaczy Marek Giłka, radny Rady Miasta Wałcza.
Jednak fakt, że Marek Giłka nie będzie zasiadał w radzie nie oznacza, że współpraca z burmistrzem dobiegła końca. Pojawiły się nowe możliwości, burmistrz...
- Otworzył jakieś możliwości i rozmawialiśmy na temat ewentualnej współpracy. Myślę, że zakończenie kadencji nie wiąże się z pracą nad dobrem miasta, nad jego rozwojem - dodaje Marek Giłka.
Ostatnia w tej kadencji 86 sesja rady miasta Wałcza była wyjątkowa też z innego powodu. Trwała niespełna godzinę i była jedną z najkrótszych w całej pięcioletniej kadencji Nowa rada, 9 kadencji zbierze się 7 maja.