Odnawiają 90-letnie malowidła

---116

Sala, w której znajdują się malowidła powstała w 1935 roku, czyli rok po wybudowaniu głównego budynku Domu Polskiego. Namalowanie ściennych malowideł zlecił ksiądz Bolesław Domański autorce znaku Rodła, Janinie Kłopockiej. Rysunki miały mieć charakter ludowo-liturgiczny i zatytułowano je “Polski rok obrzędowy”. Malowidła zdobiły te ściany zaledwie... 2 lata. 

- W 1939 roku, kiedy tutaj w Domu Polskim powstał niemiecki hufiec dla dziewcząt te malowidła zostały po prostu zamalowane. A odsłonięte je dopiero w 1972 roku - tłumaczy Barbara Matysek-Szopińska, dyrektorka Domu Polskiego - Centrum Idei Rodła w Zakrzewie.

Tak późno, ponieważ tego typu tematyka malowideł w ośrodkach kultury przez władze komunistyczne była zakazana. Na powrót pokazano je w 50 rocznicę powstania Związku Polaków w Niemczech. Przysłużyli się do tego Jan Banaś, ówczesny dyrektor Domu Polskiego oraz poseł na sejm z ziemi opolskiej Edmund Osmańczyk. W roku 1985 malowidła odświeżono. Ale dopiero w tym roku poddano je gruntownej renowacji. Renowatorzy są już jest po zebraniu informacji o historii i technologii budowy obiektu oraz po badaniach fizyko- chemicznym malowideł. Teraz...  

- Jesteśmy na etapie usuwania przemalowań z poprzednich działań tych konserwatorskich i tych artystycznych z lat osiemdziesiątych. Tych wszystkich przemalowań - mówi Anna Andrzejewska, konserwatorka zabytków.

Ostatnim etapem prac będzie scalanie kolorów w malowidłach. Renowacja potrwa do końca listopada i pochłonie około trzysta tysięcy złotych. To dofinansowanie z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków - Polski Ład.