Mobilne fotoradary chce kupić Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Nowe urządzenia mają być realną szansą na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach - uważają inspektorzy.
- Fotoradar za 600 metrów.
Taką informację kierowcy słyszą bardzo często. W Polsce funkcjonuje ponad pół tysiąca fotoradarów. Większość z nich to urządzenia ustawiane na poboczach dróg na stałe. Teraz może się to zmienić. Główny Inspektorat Transportu Drogowego planuje kupienie nowych, mobilnych fotoradarów.
- Bezpieczeństwo to podstawa, żeby było na drogach. Nic przeciwko
temu nie mam. Wydaje mi się, że powinno być ich mniej. Wiem, że na pewno jak się jedzie na Bydgoszcz to jest ich za dużo na pewno. To jest w gestii kierowcy. Jak będzie normalnie jeździł, jak człowiek to będzie ok. Jak będzie szalał pirat drogowy to będzie płacił - mówią mieszkańcy regionu.
Mobilne fotoradary montowane są na nieoznakowanych przyczepach. Dzięki temu będą przenoszone z miejsca na miejsce, po to by kierowcy się do nich nie przyzwyczaili. Radary mogą monitorować kilka pasów ruchu jednocześnie. Zestaw wyposażony jest w pancerną obudowę, alarm i specjalne czujniki. Główny Inspektorat Transportu Drogowego testował już podobne urządzenia na trasach pod Warszawą.
Komentarze
Zobacz także