Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku, 85-letni Jerzy B. zastrzelił mieszkankę Paruszki.
71-latka zginęła od strzału w głowę
Powodem brutalnego morderstwa była zemsta, za to, że 71-letnia kobieta przed wielu laty postanowiła rozstać się ze swoim ówczesnym mężem. Ten powodowany nienawiścią, skonstruował samodzielnie broń, z której 40 lat później, strzelił w twarz ofiary. Sprawca szybko został ujęty i umieszczony w areszcie.
Zemsta po niemal 50 latach. Zabił byłą żonę, bo wystawiła go za drzwi
– Biegli, którzy byli powołani do oceny i stanu psychicznego podejrzanego w chwili czynu orzekli, że był on całkowicie niepoczytalny w momencie, kiedy dokonywał zarzucanej mu zbrodni zabójstwa, dlatego też prokurator skierował już jakiś czas temu do Sądu Okręgowego w Poznaniu wniosek o umorzenie prowadzonego przeciwko niemu postępowania karnego i umieszczenie podejrzanego, tytułem środka zabezpieczającego, w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym – mówi prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Tym bardziej, że zdaniem tych samych biegłych istnieje realne zagrożenie ponownego popełnienia przestępstwa w przyszłości. Ostateczna decyzja o dalszych losach sprawcy ma zapaść pod koniec maja.