Ogólnopolskie statystyki są niepokojące. Tylko w czterech pierwszych miesiącach tego roku, w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, liczba wypadków wzrosła o ponad 10 proc. Na drogach zginęło też 58 osób więcej niż w czterech pierwszych miesiącach 2023 roku. Jako jeden z powodów eksperci ruchu drogowego wskazują m.in. zmiany klimatu.
– Zawsze mamy pik wypadków, od wielu lat, jak patrzy się na dane policyjne, że wypadki śmiertelne skaczą nam w czerwcu, lipcu i sierpniu. Czyli w przepięknej pogodzie, ludzie uważają, że mogą się bardziej rozpędzać na prostych odcinkach dróg. Teraz mieliśmy z tym do czynienia już praktycznie w marcu i kwietniu, więc to może być jedna z przyczyn – mówi Łukasz Zboralski, redaktor naczelny branżowego portalu brd24.pl.
Statystycznie w pierwszym kwartale tego roku, w porównaniu z pierwszymi czterema miesiącami poprzedniego roku, przybyło także rannych. Ich liczba wzrosła o 9 proc. O ponad 16 proc. wzrosła także liczba kolizji.
Ogólnopolskie statystyki mają także swoje odzwierciedlenie na naszych drogach. Wzrosła śmiertelność wypadków. Od początku roku na terenie powiatu pilskiego doszło do 9 wypadków drogowych.– Jak ich mocno ścisnęliśmy przez dwa lata punktami karnymi i mandatami, to teraz ta niewielka korekta w górę, może być też wynikiem tego, że pozwoliliśmy im np. przychodzić na kursy kasujące punkty karne. Mogą zapłacić i usunąć sobie punkty, więc trochę zeszła z nich ta presja, przynajmniej z tych, którzy jeżdżą źle i zbierają dużo punktów karnych – tłumaczy Łukasz Zboralski.
Czyli więcej niż w ubiegłym roku przez cały rok. Mundurowi zaznaczają, że to dopiero początek sezonu i te dramatyczne statystyki mogą się jeszcze zmienić. Na niekorzyść.– W wyniku tych zdarzeń 6 osób poniosło śmierć na miejscu, a 8 zostało rannych – mówi asp. Magdalena Mróz, biuro prasowe pilskiej policji.
A wakacje dopiero przed nami.– Okres wakacyjny jest okresem, kiedy jest duże natężenie ruchu i jest duże ryzyko wystąpienia zdarzeń drogowych – wyjaśnia asp. Magdalena Mróz.