– Ale gdzie jesteście?...
Szukał wyborców na ostatniej prostej kampanii do europarlamentu Bartłomiej Wróblewski, kandydat PiS. Tym samym kończy się trwający od października wyborczy tryptyk. I dobrze, bo...
– Już tych politycznych gadających głów macie, jak sądzę powyżej dziurek w nosie – zgaduje Joachim Brudziński, kandydat PiS do europarlamentu.
Mimo to kandydaci nie dają nam spokoju i ciągle chcą...
– Odważnie, uczciwie rozmawiać z Polakami o tym, co się dzieje pomiędzy Polakami a Unią Europejską – zapewnia Krzysztof Bosak, Konfederacja.
Spokoju nie mają nawet niebiosa, bo o ich wsparcie zabiegał już niejeden kandydat.
Kandydaci lubią marsze, procesje i targowiska. Mogą porozdawać ulotki, uścisnąć dłonie, chwilę odpocząć, a nawet postać...
– Tu stoisz! I rozmawiamy – dyryguje Marcin Bosacki, kandydat KO do europarlamentu.
I tak do piątkowej ciszy wyborczej i do niedzielnych wyborów. A ile lat spokoju od kampanii będziemy mieć my, wyborcy?
– Raz dwa raz dwa raz dwa – odlicza Ziemowit Przebitkowski.
Nie dwa, ale zaledwie rok. W 2025 wybory prezydenckie. Ale na razie nie ma co zaprzątać sobie tym głowy. Wszak za chwilę wakacje...
– I tam już nie będzie polityki oczywiście – obiecuje Ewa Kopacz, kandydatka KO do europarlamentu.
Chociaż przez chwilę.