Uff, kampania wyborcza do PE już na finiszu

05.06.2024   Autor: Jakub Sierakowski
1101---226
Chciałoby się rzec – w końcu, bo przez ostatnie kilka miesięcy jesteśmy notorycznie agitowani przez kandydatów. Tym razem stawka jest szczególnie wysoka. Chodzi przecież o pensję niemal 40 tys. złotych miesięcznie i to przez 5 lat.

– Ale gdzie jesteście?...

Szukał wyborców na ostatniej prostej kampanii do europarlamentu Bartłomiej Wróblewski, kandydat PiS. Tym samym kończy się trwający od października wyborczy tryptyk. I dobrze, bo...

– Już tych politycznych gadających głów macie, jak sądzę powyżej dziurek w nosie – zgaduje Joachim Brudziński, kandydat PiS do europarlamentu.

Mimo to kandydaci nie dają nam spokoju i ciągle chcą...

– Odważnie, uczciwie rozmawiać z Polakami o tym, co się dzieje pomiędzy Polakami a Unią Europejską – zapewnia Krzysztof Bosak, Konfederacja.

Spokoju nie mają nawet niebiosa, bo o ich wsparcie zabiegał już niejeden kandydat.

– I na koniec dłoń podamy, czy co? – pyta Ryszard Czarnecki, kandydat PiS do europarlamentu.

Kandydaci lubią marsze, procesje i targowiska. Mogą porozdawać ulotki, uścisnąć dłonie, chwilę odpocząć, a nawet postać...

– Tu stoisz! I rozmawiamy – dyryguje Marcin Bosacki, kandydat KO do europarlamentu.

I tak do piątkowej ciszy wyborczej i do niedzielnych wyborów. A ile lat spokoju od kampanii będziemy mieć my, wyborcy?

– Raz dwa raz dwa raz dwa – odlicza Ziemowit Przebitkowski.

Nie dwa, ale zaledwie rok. W 2025 wybory prezydenckie. Ale na razie nie ma co zaprzątać sobie tym głowy. Wszak za chwilę wakacje...

– I tam już nie będzie polityki oczywiście – obiecuje Ewa Kopacz, kandydatka KO do europarlamentu.

Chociaż przez chwilę.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group