Prezydent Piły z absolutorium
12.06.2024 Autor:
Artur Maras
Choć Piotr Głowski pełni teraz mandat posła, a prezydentem miasta jest jego była zastępczyni Beata Dudzińska, to na dzisiejszej sesji radni zgodnie z przepisami, rozliczali prezydenta z zarządzania finansami miejskimi za poprzedni rok. Miasto, dzięki sprzedaży gruntów przy Wojska Polskiego za ponad 24 mln zł, zakończyło go z niemal dwumilionową nadwyżką budżetową. Na same inwestycje Piła wydała w ubiegłym roku niemal 75 mln złotych.
- Można było zaobserwować dużo inwestycji w oświacie. Hala sportowa przy Szkole Podstawowej nr 7, sama szkoła w ramach rewitalizacji, Szkoła Podstawowa nr 1, park kieszonkowy i budynek przy Al. Niepodległości, również budynek dawnego Arsenału przy 1 Maja. Tych miejsc było dosyć sporo. W zakresie komunikacji i dróg też się działo - zapewnia Ewelina Ślugajska, skarbniczka gminy Piła.
Za przyjęciem sprawozdania z ubiegłorocznego budżetu zagłosowało 16 radnych Koalicji Obywatelskiej oraz radny Porozumienia Samorządowego Józef Jopek. Reszta opozycji, czyli 6 radnych wstrzymało się od głosu.
- Jeśli chodzi o budżet, to nie było to nic nie było z nami ustalane. Nie byliśmy informowani co do rozwoju, co do kierunków, co do strategii. W momencie, kiedy materiały są dostarczane przed sesją, czy na komisji tak, ale czy my mamy jakikolwiek wpływ na etapie planowania rozwoju miasta? Powiem uczciwie, że nie -przekonuje Maria Miller, radna Rady Miasta Piły, PiS.
Opozycja zwracała także uwagę na wysokie wpływy w ubiegłorocznym budżecie miasta z rządowego programu Polski Ład oraz zadłużenie niektórych miejskich spółek. Zdaniem radnej Miller miasto za szybko wyprzedaje własne grunty, zamiast poczekać do zakończenia przebudowy dróg krajowych. Za absolutorium dla prezydenta Piły za poprzedni rok zagłosowało 15 radnych, 6 wstrzymało się od głosu. Kwiaty w imieniu poprzednika odebrała prezydent Beata Dudzińska.
- Od 14 lat konsekwentnie realizujemy program poprawy jakości życia w mieście. Strategię zrównoważonego rozwoju. Taki był ubiegły rok. Trudny, bo dolegało nam wiele zewnętrznych przeciwności, z którymi musieliśmy się zmierzyć, które miały przełożenie na budżet i trudność jego spięcia - wyjaśnia Beata Dudzińska, prezydentka Piły.
Ten rok ma być podobny, także pod względem inwestycji. Miasto przygotowuje się do aplikowania o pieniądze zewnętrzne, w tym programy z unijnego KPO i Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. W planach jest również pozyskanie pieniędzy z Funduszy Szwajcarskich.