Medyk potrzebny od zaraz. Dokładnie w Tarnówce, w powiecie złotowskim. Od 3 miesięcy nie ma tam lekarza pierwszego kontaktu. Mieszkańcy napisali w tej sprawie petycję do Narodowego Funduszu Zdrowia.
Dotychczasowy lekarz rodzinny, który pracował w Tarnówce, czyli dr Piotr Kalamat, od marca nie przyjmuje pacjentów z powodu choroby. W przychodni jest jedynie pielęgniarka. Mieszkańcy postanowili zwrócić się w tej sprawie bezpośrednio do Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Chorzy są odsyłani do innych przychodni, ale nie zawsze są tam przyjmowani. Zdarza się, że zaleca się pacjentom wykonanie płatnych badan. Przez kilka dni pracowali u nas lekarze z innych miejscowości, ale nie mamy stałego dostępu do opieki lekarskiej. Pilnie potrzebujemy w naszej gminie lekarza pierwszego kontaktu - taką petycję napisali mieszkańcy.
Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnia, że zna sytuację w Tarnówce. Tutaj pojawia się jednak pewien problem – Fundusz nie może sam wyjść z inicjatywą.
- My jako NFZ możemy zagwarantować, że jeżeli taki lekarz się znajdzie (a poszukiwanie takiego lekarza nie jest w naszych kompetencjach), to my ułatwimy i jak najszybciej przeprowadzimy procedury podpisania umowy z takim lekarzem, żeby już jak najszybciej mógł pojawić się w miejscu przyjmowania pacjentów - zapewnia Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu.
Czyli potencjalny chętny do pracy w Tarnówce lekarz, musi się sam zgłosić do NFZ-u. Sam Fundusz deklaruje, że w przypadku pojawienia się kandydata spełniającego wszystkie wymogi, załatwienie wszystkich formalności zajmie tylko kilka dni.