W niedzielę nad jeziorem Płotki ewakuowano plażowiczów i zamknięto plażę, po tym jak odkryto niewybuch. Policja zabezpieczyła teren, a pocisk wywiozła specjalistyczna wojskowa grupa ze Złocieńca.
- Otrzymaliśmy informację, że na terenie plaży na Płotkach został wykopany niewybuch pochodzący prawdopodobnie z czasów II Wojny Światowej. Na miejsce zostali skierowani policjanci, a także policjanci rozpoznania minersko-pirotechnicznego, którzy faktycznie potwierdzili, że znaleziony obiekt to prawdopodobnie pocisk artyleryjski. Oczywiście teren wokół tego stanowiska został zabezpieczony, wyznaczona została strefa bezpieczeństwa długości ok. 200 metrów, która niestety wykluczyła z użytku plażę miejską, dlatego mieszkańcy
nie mogli z niej korzystać. Ale w godzinach popołudniowych pojawiła się już specjalistyczna grupa z jednostki wojskowej ze Złocieńca, której to saperzy zabezpieczyli ładunek, wywieźli go w bezpieczne miejsce i tym samym plaża została ponownie otwarta - informuje rzecznik prasowy pilskiej policji sierż. szt. Wojciech Zeszot.
Przypominamy - materiał wybuchowy stosowany w technice wojskowej, w praktyce jest całkowicie odporny na działanie środowiska i niezależnie od daty produkcji zachowuje swe właściwości wybuchowe. Dlatego mundurowi apelują, by w sytuacji znalezienia przedmiotów wyglądających na amunicję, nie próbować samodzielnie ich wydobywać lub demontować, a powiadomić policję.
