- My nie zaczniemy budować prosektorium. My budujemy drugi Oxford i nie miejcie państwo złudzeń. Patrzymy ambitnie - powiedział Rafał Zdzierela, starosta pilski.
Mowa o rozwoju akademickości i planowanym utworzeniu wydziału medycznego w Pile. Aby ten miał szansę powstać w grodzie Staszica, Uniwersytet Adama Mickiewicza podjął współpracę m. in. ze Szpitalem Specjalistycznym oraz pilską Akademią Nauk Stosowanych. Kierunek ruszy prawdopodobnie w przyszłym roku akademickim. Do tego czasu uczelnia musi spełnić wszystkie wymagania formalne. Jednym z elementów koniecznych do spełniania jest nowoczesne prosektorium.
- Stanowić będzie bardzo istotną część bazy, niezbędnej do uruchomienia kształcenia na kierunku lekarskim. Prosektorium jest bardzo ważne z tego względu, że ono już na pierwszym roku studiów lekarskich jest niezbędne do kształcenia - mówił prof. dr hab. Tadeusz Wallas, prorektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu ds. kadr i rozwoju.
- Będziemy razem współdziałać na rzecz północnej wielkopolski. To otwarcie wydziału lekarskiego jest też zielonym światłem dla naszej ochrony zdrowia w całym subregionie - powiedział Jacek Bogusławski, członek zarządu województwa wielkopolskiego.
Prosektorium powstanie przy pilskim szpitalu w miejscu obecnego, przestarzałego.
Na pierwszym piętrze powstaną sale dydaktyczne z możliwością oglądania na żywo zabiegów i operacji przeprowadzanych na szpitalnym bloku. W budynku powstanie także część z chłodniami oraz nowoczesne pomieszczenia do przeprowadzania badan patomorfologicznych i genetycznych.
- Mamy już wyłonionego wykonawcę. Mamy wszystkie decyzje i zgody łącznie z pozwoleniem na budowę. Przygotowujemy kolejny element związany z ta inwestycją, czyli wyposażeniem prosektorium - mówił Wojciech Szafrański, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile.
Firma, która wygrała przetarg będzie miała 7 miesięcy na skończenie prac. Wyposażenie prosektorium wraz z system monitorującym, może kosztować dodatkowe 2 mln złotych. Szpital zabezpieczył pieniądze na ten cel z własnego budżetu.