- Pan nas powołuje mimo naszych słabości, braków i deficytów, z którymi mierzy się także świat, do którego idziemy. Ale ten świat chce nas wystawić nas na pośmiewisko i nam za chwilę wytknąć, gdy staniemy za ołtarzem, że moglibyśmy to, czy tamto robić lepiej - powiedział podczas święceń Zbigniew Zieliński biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Nie da się jednak ukryć, że od lat spada w Polsce liczba uczęszczających na msze święte i liczba powołań do stanu duchownego. Co to oznacza dla Kościoła i wiernych?
Otóż już są łączone parafie, bo brakuje księży, którzy mieliby pełnić w nich posługę. Pojawiają się także śmiałe pomysły biskupów, aby księży importować np. z krajów afrykańskich.
Maj i czerwiec to szczególne miesiące dla kościoła katolickiego. Wtedy odbywają się święcenia kapłańskie. Jak podaje Onet w tym roku w całej Polsce jest ponownie mniej nowych księży niż rok wcześniej. Mowa o 235 kapłanach, czyli o około 50 mniej niż w 2023 roku. Najwięcej kapłanów biskupi wyświęcili na południu Polski. W diecezji tarnowskiej czternastu, a krakowskiej trzynastu. W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej biskup Zbigniew Zieliński wyświęcił trzech nowych kapłanów. - Niech nie gaśnie w was zdrowy niepokój, który was podtrzyma w drodze. Nie zaniedbujcie modlitwy, bądźcie dyspozycyjni na codzienną formację oraz pozwólcie podtrzymywać się i pouczać przez życie duszpasterskie i lud Boży, bo to także szczególny przewodnik na drogach kapłańskiego życia. Nie pozwólcie, aby rutyna i przeciętność osłabiły dar, który dziś tak obficie dał wam Pan - podkreślał biskup.
fot. diecezja koszalińsko-kołobrzeska
Komentarze
Zobacz także